Doświadczenie Markusa i Katii

„Podczas naszych wakacji na Sycylii bardzo chcieliśmy poznać Mammarancia, ponieważ bardzo lubimy krwiste pomarańcze zimą i byliśmy również ciekawi, jak działa uprawa ekologiczna.
Po umówieniu się na spotkanie zostaliśmy powitani z otwartymi ramionami. To było bardzo interesujące. Widzieliśmy kilka pól uprawnych, na których drzewa są w różnym wieku: bardzo duże i piękne drzewa pomarańczowe o zaokrąglonym pokroju, rosnące w rzędach z odpowiednimi odstępami między nimi, rozwijające soczyste zielone cytryny w czerwcu, ale także małe i średnie drzewa pomarańczowe, które dopiero co wyrosły. Na drzewie znów wisiały już pierwsze pomarańcze. Na innym polu mniejsze gałęzie były przycinane w określonych punktach, aby wigor drzewa mógł lepiej dotrzeć do owoców (podobnie jak w uprawie winogron). Jeden z największych wrogów pomarańczy, mrówki, jest zwalczany mechanicznie poprzez zapobieganie ich marszowi na wierzchołki drzew za pomocą taśmy samoprzylepnej.
Przeciwko jeszcze groźniejszemu wrogowi, jakim jest bakteria, można jedynie wyciąć plantację po zarażeniu i zastąpić ją inną odmianą pomarańczy.
Jest to bardzo staranne, zadbane i pracochłonne gospodarstwo do produkcji doskonałych ekologicznych pomarańczy!
Na koniec wspólnie z mieszkańcami Mammarancia zjedliśmy przekąskę w wiejskiej atmosferze z kilkoma produktami.

Wielkie podziękowania dla zespołu Mammarancia, a zwłaszcza dla Grazielli i Carlo 🙂 „

📸 Oto kilka ujęć z tego doświadczenia⬇️